środa, 10 stycznia 2024

Jeszcze się spotykamy mimo nieszczęść i bomb

Jeszcze się spotykamy
Mimo nieszczęść i bomb

To  Ty Oleksandr

Ty masz od Boga 
To szczególne zawezwanie










Ten szczególny Los

Zawezwanie misję

I redys nie redys
Zawezwaniu 

Sprostać mus

Ty jesteś Świadek Historii

 

Tylu już w Twoim Kraju

Zabrał surowy bóg wojny

Bezwzględny  Mars

W wojennym pyle

Niegdyś spokojne

Ukraińskie Drogi


Dziś każdą przygniata

Wojenny  Gorący Wiatr

Wiatr Żar

 Zapisujesz te dzieje

I kolejny szereg 

List nekrologów

Tych którzy 

Polegli za Ukrainę

By mimo wszystko

I Niepodległa

I zupełnie Wolna

Na zawsze

Mogła być

 

Krzyże znaczą pragnienia




Pragnienia Całego Narodu
Wobec ruin Wsi 

Wobec ruin  Miast

Wobec ruin uczelni

Szkół żłobków

Przedszkoli i szpitali

Wobec nieszczęść Mieszkańców

By mimo wszystko

Przy swoim

Wiernie trwać

 
Jeszcze się spotykamy

Mimo nieszczęść i bomb

Bo Ty Oleksandr

Jesteś Świadek Historii

I dobrze o tym wiesz

Masz ocalić od zapomnienia

Ten ciężki 

Wojenny Czas

Mimo nieszczęść i bomb

Świadku Historii

Ty  masz od Boga

Szczególny Los

I musisz sprostać

Temu wyzwaniu

Przeto szczęśliwie

Wobec Boga

I wobec Prawdy trwaj



Niech całą Prawdę

O wojnie na Ukrainie

O kremlowskich barbarzyńcach

I ich całym barbarzyństwie

Wobec całej Ukrainy

Także i za Twoim przekazem

Poznaje cały świat

 

Ilustracje 

Oleksandr Yurchuk

Tekst

Stanisław Józef Zieliński

10. 01. 2024

piątek, 21 lipca 2023

Twój Czcigodny Pasterz Biskup Pomocniczy Archidiecezji Gdańskiej Ks. Biskup Piotr Przyborek


Twój Czcigodny Pasterz

Biskup Pomocniczy

Diecezji Gdańskiej

Ks. Biskup Piotr Przyborek


W swej Odpustowej Homilii

19 lipca Anno Domini 2023

W Kościele pod wezwaniem

Matki Bożej Szkaplerznej

I pod wezwaniem

Świętego Józefa

W Prastarym Polskim

Mieście   w Gdańsku

Pragnie przybliżyć nam

Twoją Matko Boża Postać

Poprzez Twoje szaty uroczyste

Szaty królewskie

Szaty odpustowe

I szuka tych zapisków


Na przestrzeni setek i tysięcy lat

W Piśmie Świętym

Wtedy gdy byłaś

Wraz ze swoim Synem

Jezusem Chrystusem

 Świętym Józefem

Ojcem Świętej Rodziny

Twoje szaty były

I godne i skromne

Wyglądałaś  w nich

Jakże pięknie

Bowiem od strony Serca

Od strony Duszy

Były to szaty 
Zawsze Uroczyste

Szaty Królewskie

Jednak gdy ze swoim  

Umiłowanym Synem

Na Golgotę szłaś

Były to Szaty i Godne

I jakże Smutne

Niosły bowiem

Cały Twój ból który

Nie mieścił się w Twojej

Smukłej drobnej 

Anielskiej Motylej Sylwetce

Od tegoż bólu


Pochylona przybita

Z bólu  zwinięta w pół

Były to jakże inne szaty


Od tych gdy byłaś

Wraz z Jezusem Chrystusem

W Kanie Galilejskiej

Mówiąc  że nie ma wina

I jednocześnie mówiąc

Uczyńcie wszystko

Co Mój Syn Wam powie

Były to pełne zatroskania

Szaty Matczyne

Szaty Odświętne

Szaty Galilejskie

Świątynia Św. Józefa

I Matki Bożej Szkaplerznej

W Mieście Gdańsku

Tradycyjnie już  

W Czas Odpustu

Wypełniona po brzegi

I w asyście 

W  Uroczystej 

Odpustowej Mszy Świętej

Uczestniczą licznie

Twoi Kapłani

Z  Dekanatu w Gdańsku

I oczywiście 

Wszyscy Włodarze

Ojcowie Oblaci

I licznie przybyli

Wierni aż Świątynia

Wypełniona po brzegi

I są Poczty Sztandarowe

Twojej Parafii

 I z całego Świata 

Zawsze Tobie 

Wiernych Kaszubów

I Polskiego Związku

Katolicko-Społecznego

Z udziałem Prezesa Zarządu Krajowego

Zbigniewa Aleksandra Toczka




I kolejne szkaplerze

Z Twoją Ikoną

Idą na swoją misję

Do dość licznej 

Grupy Wiernych

Twój Szkaplerz Matko Boża

Matko Boża Szkaplerzna

Ileż razy i na polu bitwy

Uchronił Twoich 

Gorliwych Czcicieli

Od nieszczęścia

Bezimiennej śmierci 

Pośród pól wertepów i lasów

Powracali do domów 
Po latach wojny

Bez uszczerbku na zdrowiu

Bezgranicznie wdzięczni

Za uratowany los



Twoje Obietnice 

Matko Boża Szkaplerzna 

To Skarbiec Twojego Serca

Jeszcze nigdy nie było tak

By kiedykolwiek

Nie były dotrzymane

W dniu  19 lipca

Anno Domini 2023

Już w godzinach
Prawie wieczornych
Twoje szaty święte

Pełne blasku

Są godne 

Uroczyste i piękne

Wzbudzają podziw

I wzbudzają zaufanie

Obce im słowo przepych

I nie ma w nich

Ani szczypty dyskomfortu

Bo pełne wdzięku 

Ładu i harmonii

Pełne symetrii

I jakże pasują do Ciebie

Matko Boża Szkaplerzna

Dana przez Boga Polsce


I dana Całemu Światu

Ku obronie

Jakże Ciebie martwią

Te wszystkie 

Wojenne nieszczęścia

Ta ogromna  zdziczała
Kremlowskia bestia
I droga   na Białorusi

Biegnąca prosto

Na zatracenie

Pod jej zniewoloną komendą

Gorliwa modlitwa

Niechaj i  dzisiaj konsoliduje

Konsoliduje wszystkich ludzi

W Tym Jednym 

Ogromnym Pragnieniu by

Dekalog był 

Powszechnie przestrzegany 

Po brzegi 

Każdego serca

Niech  ta 

Cudowna Odwaga

Odwaga Solidarna 

W Imię Boga

W Imię Jezusa Chrystusa

W Imię Maryi

Daje tę Siłę i Moc

I tę Wiarę w zwycięstwo

By Mojżesz  Naszych Czasów

Mógł znowu

Pokonać Goliata

Trzymającego  w dłoni

Tym razem 

Tysiące diabelskich błyskawic

I w Moskwie nawet

Swoich patriarchów ma

Ponoć głowy swojego kościoła


Z Piekła rodem

Ma pod swoim 

Czerwonym butem

Czerwonym od krwi

Swoich ofiar

I tak rozochocił się

Tak rozzuchwalił

Chce nawet wyznaczyć

Na świecie miejsce

Samemu Bogu

Jeszcze szaleje

Jeszcze szkodzi

Lecz koniec już bliski

A ów fakt zdradza pycha


Która  zawsze 

Kroczy przed upadkiem

Mojżeszu Mojżeszu

Obecnych Czasów

Jakże pięknie 

Jakże pięknie 

I odważnie Prowadzisz 

Na pola walki

Swój Gorliwy Pracowity Lud

Lud Ukraiński

Przez Morze Czerwone

I przed tym faktem

Nie powstrzyma Ciebie 

I nikt 

I nic

Jesteś na dobrej drodze

Do pełnego zwycięstwa

Nad Imperium Zła

Bowiem widoczne są już

Widoczne po temu

Wszystkie Znaki Boże

Świat musi odzyskać

Harmonię i Ład

Bowiem wiedzie donikąd

Siedzenie i czekanie

Okrakiem na barykadzie

Trocha tu

Trocha tam

Jak to czyni

Jeszcze tak  wielu

Dwulicowość  i umizgi

Do barbarzyńcy

Barbarzyńcy Wschodu

Z  głodem  wampira

Wciąż żądnego krwi

Swoich ofiar

Zawsze popychała

Świat ku wojnie

 

I takoż  stało się

I tym razem

Matko Boża Szkaplerzna

Patrzysz na to wszystko

I mówisz przywołując słowa

Wielkiego Prymasa Tysiąclecia

Stefana Wyszyńskiego

Prymasa Polski wyniesionego

Na ołtarze

Przywołujesz Jego Słowa

Non possumus

Non Possumus

Non Possumus

I dzisiaj także

Innej alternatywy nie ma

Jest jedna alternatywa

Bezwzględnie szanować

Słowo Boże

I owe Kamienne Tablice

Z wykutym na nich

Dekalogiem

W tym celu

Dane Człowiekowi

Raz zawsze

Na Górze Synaj

Ilekroć Świat

Zapomina się

O tym najświętszym obowiązku

Tylekroć Świat

Dotyka zagubienie

I poniewierka

Zejście z Drogi Światła

I całkowite oddalenie się

Od Łaski Bożej

I wtedy na Ziemi

Szaleje Piekło

I są rządy Diabła który 

Nie liczy się

I z Bogiem

I z człowiekiem

I z nikim

I z niczym

A kto mu służy

Nie godzien Boga

Nie godzien Człowieka

I kto mu przytakuje

Nie okazując  

Właściwego sprzeciwu

Już jest jego sługą

I nie ma nawet 

Światła i blasku

Owa świeczka

Bogu zapalona

W czas święta

By to jakoś uciszyć

Załagodzić

Ugłaskać 

 

Matko Boża Szkaplerzna

Jakże pragniesz tego świata

Świata Weselnego

W Kanie Galilejskiej

A tu doń 

Ta Droga

I dzisiaj tak daleka

A przez Ukrainę

I tak niebezpieczna

Droga Golgota


I temu wyzwaniu

Wierna Bogu 

Zdecydowana Większość  Świata

I dzisiaj musi

Bezwzględnie sprostać

Bo  innej drogi nie ma


Matko Boża Szkaplerzna

I w Murach Twojej Świątyni

W Mieście Gdańsku

Świątyni pod Twoim Imieniem

I pod Imieniem Św. Józefa

Spoczywają Ofiary

Pomordowane przez siepaczy

Kremlowskiego Piekła

Co roku w czas Odpustu

Nawiedzasz każdą z Nich
I Wszystkie Razem

A i w każdy dzień

Jakże o Nich Pamiętasz

Dzisiaj na Ukrainie


Szaleje to samo  Zło

Z rykiem Czerwonej Bestii

Prosto z Kremla


Wołasz o Pokój

Wołasz 

Opamiętajcie się

Na Boga

Czy tam już taka Próżnia

Sterylnie wyjałowiona

Z Boga Wiary i Człowieka

Że już do nikogo



Nie dociera 

To Święte 

Matczyne Wołanie

Święte Matczyne Wołanie

O Ocalenie Świata

Czy tam już naprawdę

Jest tak źle

I już ów świat

Nie  chce przyjąć

Pokoju Chrystusa który 

Zawsze daje nam

I Całemu Światu

W dzień powszedni i od święta

Podczas każdej Mszy 

W Miłości

W Nadziei

Tak samo dziś

Jak i we wszystkich wiekach


 

Ilustracje

Archiwum Internetowe

Tekst

Stanisław Józef Zieliński

22. 07. 2023