A
Zima w Oborach
A.D.2018
Jakże
cudowna
Czcigodnej Ambasadorce
Tego szczególnego
Śniegu
było niewiele
To
kalkulacja
Aniołków
Była
prosta
I bardzo Oczywista
I bardzo Oczywista
By
jednak
Śniegiem Sypnęło
I
nawet przykryły się
Wszystkie
drogi
Wszystkie pola i ścieżki
I
wszystkie ścieżki
Obrusem
Perliście
białym
Aż
niektórzy mówili
Że
to wprost
Od Ołtarza
Jest
obrus
Tak
śliczny
Obrus
Pański
I
widać na fotografii
Wyraźnie
Jak
czarno na białym
I
to oczywiste że
Nie
jakiś inny
Ale
całe
Sanktuarium
w Oborach
Obrus
dostojny
Czcigodny
Matczyny
Maryjny
I
wszystko tu takie
Dostojny
I Betlejemski Klimat
Bożonarodzeniowy
I
tylko ci realiści
Którzy
tak mocno
Stąpają
po ziemi
Mówią
wprost
Że
to nic szczególnego
Nic
świątecznego
Przyszła
jak co roku
Normalna
zima
I
potrwa tydzień
A
może
I dwa tygodnie
A
może i jeszcze dłużej
I
jeszcze
Postraszy
mrozem
I
każdy ma
Swoją rację
Swoją rację
Bo śnieg to przecież
Atrybut
zimy
Lecz
ci co wierzą
Ci
co wierzą głęboko
Jakże
głęboko wiedzą
Że
przecież w tym
Świecie Ziemskim
Świecie Ziemskim
Jest
także Świat Boży
Świat
Chrystusowy
I
Świat Maryjny
Bogurodzico
Dziewico
Bogiem
sławiena Maryjo
I
śniegi
I
lody
I
ludzie
I
do Twojego
Sanktuarium
W Oborach
Codziennie
Codziennie
Codziennie
Pełne
modlitwy
I pragnień
Ku
Tobie
Pielgrzymkami
Idą
idą i idą
I
wszędzie tak biało
Na
drogach
Świątecznie
i uroczyście
I
tak jakże bardzo szczególnie
Tak
szczególnie
Że
tak szczególnie
Póki
co
Chyba
nie jest
Nigdzie
A
może to Twój Fotograf
Gdy
było tu jeszcze
Cicho
i pusto
Przeniósł
to wszystko
Na
zdjęcia
Z
tak jakże nadzwyczajną
Jakże
wrażliwą
I
jakże bardzo Twoją
Artystyczną
Duszą
Ażeby
tak jak
Jak co roku
Zawsze
tu
Tak cudownie było
Ilustracje
Irena Zdrojewska
Archiwum
Internetowe
Stanisław
J. Zieliński
Tekst
Stanisław J. Zieliński
Stanisław J. Zieliński
14.01.2018
R
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz