Mówimy Stajenka
Mówimy Szałas
Mówimy Gwiazda Betlejemska
Czcigodny Jubilacie
Niech Tobie zawsze
Będzie dobrze
I w nas
I wśród nas
Mówimy Stajenka
Mówimy Szałas
Mówimy Gwiazda Betlejemska
I byli
aniołowie
I klękały
bydlęta
One także
wiedziały że
Narodził się
Pan
I przybyli
Magowie
I Kacper i
Melchior i Baltazar
By Tobie
Boże
W Osobie
Dzieciątka
Pokłon oddać
I w darze
złożyć
Mirrę kadzidło
i złoto
I jest ta
kolęda
Śpiewana do
dziś
Nie było miejsca
Dla Ciebie w
Gospodzie
Bo Józef i
Maryja
Wydawali się
Zbyt ubodzy
Gdyby
włodarz Gospody wiedział
Komu odmawia
miejsca
Pewnie już
przed Gospodą
Ułożyłby
dywan
A może uciekłby
Jak najdalej
Nie wiedząc co począć
I z
roztargnienia
I z
zamieszania
A Ty Panie
na ten Swój Świat
Przyszedłeś
tak zwyczajnie
Jakże
nadzwyczaj skromnie
Nikomu nie
obwieszczając
Jako ów
Najmniejszy z nas
I choć
oznaczała
Twój szałas
Gwiazda
Betlejemska
Połączona mocą dwóch Gwiazd
I do dzisiaj
oznacza
Ów
Pielgrzymkowy Szlak
Z każdego
miejsca
Kuli
Ziemskiej
Do Świętego
Betlejem
Było w
każdym z nas
Z tą misją
By dzień w
dzień
Rodził się w
każdym z nas
Ów nowy
człowiek
I lepszy i
mądrzejszy i doskonalszy
I gorliwy w
posłuszeństwie
Wobec Woli Bożej
Bo
wtedy i tylko wtedy
I lepszy i mądrzejszy
I doskonalszy
Będzie Cały Świat
Będzie
uczciwy i bezpieczny
I
niezawodnie solidarny
Wobec każdego
z nas
Wobec każdego z narodów
Wobec
każdego z państw
Ten świat
Wciąż jednak
ma tak dużo w sobie
Z tego króla
Heroda który
I tym razem
I dzisiaj
tak wielu na tym świecie
Owszem chce
świętować
Bo to można
dostatnio
I zjeść i
wypić
I dostać
prezenty i rozdać prezenty
Próbując jednak z Jubileuszu
Wymazać
Jubilata
A także te
Imiona Święte
Jezus Józef
Maryja
Choć przecież ani święta zimowe
Ani kanikuła
Nic w zamian
Nic zamiast
Zupełnie nie pasuje
Patrzysz na ten świat
Zdumionymi
oczyma
Ty Jezus
Chrystus
Król Miłosierdzia
Król królów
Król ludów i
narodów
Król Sędzia
I Król
Sumienia
I całe
orszaki przy Tobie
Twoich
Uczniów
Ci co szli z
Tobą
I dalej chcą iść z Tobą
Jakże dobrze
wiedząc że
Bez Ciebie
nic nie ma
Bez Ciebie
li tylko
Czcigodny
Jubilacie
Li tylko
Ogromna Pustka
Doskonała
Próżnia
Próżnia
Bezwzględna
I ten
śmiertelnie groźny głos
Króla Heroda
Do swoich
żołnierzy
Wyciąć w
pień
Wszystkie
dzieci
Do drugiego
roku życia
Bo nie ma prawa na ten świat
Przyjść
Mesjasz
I tak król
Herod
Aż po
dzisiejszy dzień
Jakże gorliwie
Strzeże
Twojego
Ponownego
przyjścia
Obierając co
rusz
To nową
siedzibę
Raz jest to więc
Paryż
To Madryt
To Moskwa
A tym razem jest
Jest nawet Bruksela i Berlin
Zawsze
jednak
Tak samo i z
tym samym
Nie dopuścić
do ponownego
Chrystusowego Przyjścia
Bowiem w
świetle Chrystusowego Prawa
Nagle tylu
ziemskich sędziów
Nie potrafi
sprawiedliwie sądzić
Bo już nawet
nie pamiętają
Co to Prawo
i Sprawiedliwość
Tylu już nie
pamięta
Kim są
Rodzice
I Kim jest
Rodzina
I nawet nie
wiedzą
Kim są
Bo i różnic
nie dostrzegają
I kim jest
dziewczyna
Trochę hucpy
I już na
całe gardło wrzeszczą
Dym w
kościołach
A tym
bardziej już
Nie
pamiętają
Kim jest w
Betlejem
Boża
Dziecina
Czcigodny
Jubilacie
Nie bacząc na nic
Na szczęście
jest jeszcze
I ten Świat
który
Od ponad
dwóch tysięcy lat
Twój Święty
Jubileusz
Zechciej zawsze
być w Polsce
I w każdym z
nas
I wygodnie
usiąść
I hojnie się
rozgościć
Po wieków
wiek
Po wszystek
czas
I daj Bóg że
spodoba się Tobie
I tak już zostaniesz
Na zawsze
Szczodrze
obejmując
Swoim Ogromnym
Solidarnym Miłosiernym Sercem
Wszystkie Rodziny
Wszystkie Ludy
Wszystkie Narody
I wszystkie Państwa
Obejmując Cały Świat
I oby zawsze
Tych Twoich Ramion
Zawsze szczerze pragnął
Każdy człowiek
Pragnął Cały Świat
Amen
Archiwum Internetowe
Stanisław Józef Zieliński
Tekst
Stanisław
Józef Zieliński
24.12.2021
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz