I pytały całym sercem
Czy już wiem
Do kiedy będę
I są dumne
I już tutaj
Jest ich miejsce
Od pokoleń
Pewny status
Bo od wieków
Są królewskie
I mówiły mi do ucha
Że aż czerwieniały lica
Że im bardzo
Wpadłam w oko
Że aż gubią się
W zachwytach
I zdumione
były bardzo
Co nie
mieści się im
W myślach
Czy to prawda
Że gdzieś w
Polsce
Tak cudowna
Tak wspaniała
To jest każda Łabędzica
Czy tylko ja taka
Jedna
Jedna
I mówiły mi
dyskretnie
Że z nich
każdy
To już
mógłby być
I biegły
Bowiem znają
Już tak
dobrze
W Anglii
Cały Dwór
Królewski
I Królowa
mówi nieraz
Będąc w
niemałym zachwycie
Że na
dworze bez łabędzi
Tego czaru i uroku
Nigdy już
Nie byłoby
Nigdzie
Nigdy już
Nie byłoby
Nigdzie
Lubi patrzeć
I podziwiać
Gdy
widoczność
Dobra
Jasna
Jak podrywa
się do lotu
I jak wzbija
się
Ku Niebu
Najlepsza na
świecie
Brytyjska
Królewska
Łabędzia
Eskadra
Jeden taki
był uparty
I otwarcie
nawet pytał
Czy bym mogła
Z marszu
zostać
Tylko jego
Też
królewska
Łabędzica
Lecz łabędzie
Wierne ptaki
Fruną
chętnie
Zawsze prosto
I już wierne
są na wieki
Jeśli kiedy
Dadzą słowo
I mówiłam
Że ja także
Takie słowo
Zawsze prosto
Zawsze prosto
I wysoko
I Królowa
mówi nieraz
Będąc w
niemałym zachwycie
Że na dworze
bez łabędzi
Tego czaru i uroku
Nigdy nie byłoby nigdzie
Nigdy nie byłoby nigdzie
Stanisław J.
Zieliński
17.05.2016 R
Piękne są również Łabędzie w Jelitkowie - strażnicy plaży i Nadmorska Eskadra, jakże często i chętnie podrywająca się do lotu...
OdpowiedzUsuń