wtorek, 17 maja 2016

Gość z Polski i Angielskie Łabędzie

Gość z Polski i Angielskie Łabędzie

I podeszły do mnie nagle
I pytały całym sercem
Czy już wiem
Do kiedy będę
I pytały mnie


Skąd jestem

I są dumne
Że są w Anglii
I już tutaj
Jest ich miejsce
Od pokoleń
Pewny status
Bo od wieków
Są królewskie
I mówiły mi do ucha
Że aż czerwieniały lica
Że im bardzo
Wpadłam w oko
Że aż gubią się
W zachwytach

I zdumione były bardzo
Co nie mieści się im
W myślach
Czy to prawda
Że gdzieś w Polsce

Tak cudowna
Tak wspaniała
To jest każda Łabędzica
Czy tylko ja taka 
Jedna

I mówiły mi dyskretnie
Że z nich każdy
To już mógłby być
I biegły
Bowiem znają
Już tak dobrze
W Anglii
Cały Dwór Królewski

I Królowa mówi nieraz
Będąc w niemałym zachwycie
Że na dworze bez łabędzi
Tego czaru i uroku
Nigdy już
Nie byłoby 
Nigdzie


Lubi patrzeć
I podziwiać
Gdy widoczność
Dobra
Jasna
Jak podrywa się do lotu
I jak wzbija się
Ku Niebu
Najlepsza na świecie
Brytyjska Królewska
Łabędzia Eskadra

Jeden taki był uparty
I tak bardzo się zachwycał
I otwarcie nawet pytał
Czy bym mogła
Z marszu zostać
Tylko jego
Też królewska
Łabędzica

Lecz łabędzie
Wierne ptaki
Fruną chętnie
Zawsze prosto
I już wierne są na wieki
Jeśli kiedy
Dadzą słowo

I mówiłam
Że ja także

Dałam kiedyś

Takie słowo
Lubię fruwać
Zawsze prosto
Zawsze prosto
I wysoko

I Królowa mówi nieraz
Będąc w niemałym zachwycie
Że na dworze bez łabędzi
Tego czaru i uroku
Nigdy nie byłoby nigdzie

Stanisław J. Zieliński
17.05.2016 R



1 komentarz:

  1. Piękne są również Łabędzie w Jelitkowie - strażnicy plaży i Nadmorska Eskadra, jakże często i chętnie podrywająca się do lotu...

    OdpowiedzUsuń