poniedziałek, 20 lutego 2017

Matka Polka z uśmiechem

Matka Polka
Z uśmiechem

Matka Polka
Z uśmiechem
Bo swoje
Życie biedne
Życie smutne
Wreszcie może odmienić
I żyć dalej
 Na plusie
Wreszcie może odmienić
Na pewny
Polski Los
Który szczodrze wypełnia
Cały Nasz Polski Dom

Dzieci mogą wyjechać
Na wakacje
Na ferie
Bowiem na odpoczynek
Wreszcie jest
Jakieś miejsce


I inaczej tak jakoś
Mniej kłopotów




I troski
I wprost z domu
Jest bliżej
Wprost wprost
Do Naszej Polski

Choć demony złorzeczą
We wszystkich swoich
Demonicznych mediach
Że Rodzina na Plusie
 To jest zła Przepowiednia

Ale Naród już widzi
Skąd to całe zło
Naród w Polsce 
Już widzi
Kto dziś w Polsce
Jest kto


Kto li tylko czas traci
Na te skargi
W Brukseli
I demon demonowi
Za te skargi
Jest wdzięczny

Razem mają paliwo
Razem piją
Bruderschaft
I li tylko marzą o tym
Jak w Polsce Przywrócić
Ten ów utracony czas

Jak tym kołem zakołować
Jak namieszać znowu
W Polskich głowach
Żeby naród chciał uwierzyć
Żeby naród chciał zaufać
Żeby znowu dał się nabrać

I czekają na potknięcie
I czekają na okazję
Ale na to próżne mrzonki
Raz na zawsze utracone
Utracone wszelkie szanse

Wreszcie w Polsce
Czas normalny
I życie w Polsce Normalne

I niebawem
Wracać będą
Ci co Polskę opuścili
Radzi wreszcie
Że powrócą
Do swej Polski
Do Ojczyzny

Radzi że u siebie będą
Radzi że będą na swoim
Dotrą do swojej przystani
Wreszcie wrócą
Do Swojej 
Upragnionej Polski

I połączą co rozbite
Znów zamienią
W jedną Jedność
Odzyskując swoją
Wolność
A i swoją
Niepodległość

I dołączą swoje dłonie
Każdy swoją szczerą drogą
By siłą wszystkich sił w Polsce
Żebyś wreszcie Polsko była
Była bardzo silną Polską
Którzy chcieli Ciebie rozdać
Którzy chcieli Cię osłabić
Przy okazji
Mocno rozkraść
Już nie mają
Tej okazji

Tylko skowyt
Tylko lament
Tylko skargi
I obelgi
Ot i cała opozycja
Totalna opozycja
Jeden płacz
 

Totalny
Wielki

Bo w Polsce
Królem naszym
Jest Pan
I wszystkie sprawy
Ruszają w lot
I Naród widzi
Widzi sam
Kto dzisiaj w Polsce
Kto dzisiaj w Polsce
Kto wnosi Dobro
Kto sieje Zło


Matka Polka
Z uśmiechem
Bo swoje życie biedne
Życie smutne
Wreszcie może odmienić
I żyć dalej na plusie

Wreszcie może odmienić
Na pewny Polski Los
Który szczodrze wypełnia
Cały Nasz Polski Dom 
 Ilustracje
Grzegorz Kabziński
Archiwum 
Internetowe
Stanisław J. Zieliński 
Tekst
Stanisław J. Zieliński

21.02.2017



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz