piątek, 28 kwietnia 2017

Że jeden koncert pod batutą serca


Że jeden koncert

Pod batutą

Serca

Eli Żukrowskiej
Czcigodnej 
Autorce
Szafarce Słów



Czasem jest Dyplom

Czasem li tylko

Szczodre

Słowa Uznania

Lecz ten przywilej ma

Tylko Ela
Ela Żukrowska
Że jeśli nawet
Nawet gdy wiersza


Nie napisze
To sama jedna

Jedna
Poezja
 

Roznosi kosze

Pełne swoich wierszy

I pełne kwiatów

A każdy wiersz

I każdy wers

Z samej głębiny

Niezwykłego Serca



Wiersze i kwiaty

Jakże wiosenne

Tyle w nich Domu

Tyle Ogrodu

I tyle Słońca

I wychuchane

I wypieszczone

Przez Dłonie  Eli
Te Dłonie Losu

Dłonie Stokrotne




I komu dane choć

Ujrzeć ten koszyk

Gdzie tyle tajemnic

Tyle sekretów

Do samej głębi

Poruszających

I to tak normalnie

Zwyczajnie

Po prostu



Czasem jest Dyplom

Czasem li tylko

Same Słowa Uznania

Lecz ten przywilej ma

Tylko Ela

Ela Żukrowska

Roznosi kosze

Pełne swoich wierszy

Pełne swoich kwiatów

Gdzie tyle Łąki

Tyle Ogrodu

Gdzie tyle Domu

I tyle Losu

I tyle

Nieba



Sercem pisane

Sercem mówione

Mowa wprost z serca

I tyle serca tu

W każdym słowie

A wszystko takie

Zwyczajne


Normalne

I takie szczere

Serdeczne

I proste



I Dusza Świata

I Sumienie Świata

Że jeden koncert

Pod batutą

Serca









Ilustracje
Z Albumu Foto
Elżbiety Żukrowskiej
Archiwum Internetowe
Stanisław  J. Zieliński
Tekst

Stanisław J. Zieliński

29.04.2017

1 komentarz: